W walce z deepfake’ami jesteśmy daleko w tyle
Przedsiębiorca, którego dotyczy deepfake lub fake news, nie ma narzędzi pozwalających mu walczyć z tego rodzaju naruszeniami. Nadzieję na zmiany daje unijne rozporządzenie zwane konstytucją internetu czy powracający projekt zmiany k.p.c. wprowadzający „ślepy pozew”.
Zagrożenia związane z rozwojem nowych technologii w zakresie umożliwiającym modyfikację materiałów audiowizualnych oraz fotografii stanowiły przedmiot zainteresowania środowiska naukowego od wielu lat. Często mówiło się o tym, że zjawisko będzie mieć niszowy charakter i nie będzie dotyczyć środowiska biznesowego. Wydarzenia ostatnich miesięcy pokazują jednak zgoła coś odmiennego – deepfake (technologia, która poprzez wykorzystanie systemów sztucznej inteligencji tworzy lub edytuje treści wideo, audio lub obrazy w celu pokazania czegoś, co się nie wydarzyło) może dotyczyć dosłownie każdego z nas. Przedsiębiorca, którego dotyczy deepfake lub fake news, mierzy się obecnie z wieloma trudnościami. Instrumentów do szybkiego i efektywnego zwalczania tego rodzaju naruszeń brak, na co wskazują różne środowiska (ostatnio m.in. Pracodawcy RP). Atakowany podmiot musi poradzić sobie ze stosowaniem zbyt skostniałych regulacji prawnych i współpracować z organami, dla których stosowanie prawa w zmieniającej się rzeczywistości stanowi wyzwanie, ale przede wszystkim – stawać do walki z big techami, które nadużywają swojej bardzo silnej pozycji.
Big tech = big power
Rozpoczynając od ostatniego z wymienionych problemów, warto wskazać, że w drodze wykładni dynamicznej stosujemy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta